Warmia to kraina historyczna północno-wschodniej Polski obejmująca ponad 4,2 tys. km² środkowej i północnej części Pojezierza Olsztyńskiego, północno-zachodniej części Pojezierza Mrągowskiego i Równiny Warmińskiej.
Nazwę wzięła od pruskiego plemienia Warmów, mieszkańców „czerwonej” (bo takie jest znaczenie pruskiego słowa wormyan) ziemi – territoria (lub terrula) nad Zalewem Wiślanym, od Elbląga do Królewca. W okolicach dzisiejszego Fromborka najprawdopodobniej znajdowało się ich centrum rodowe.

Jako łacińska Varmia pojawiła się w przekazach historycznych z początkiem XIII wieku, kiedy rozpoczął się proces chrystianizacji Prus przez rycerzy Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Krzyżacy, wspierani przez zachodnioeuropejskie rycerstwo, prowadzili ewangelizacje zbrojne, systematycznie podbijając ziemie pruskie, ogniem i żelazem zmuszając ich ludność do przyjmowania chrześcijaństwa. Rozpoczęli też budowę własnego, unikalnego w skali europejskiej, państwa zakonnego.
29 lipca 1243 roku papież Innocenty IV erygował na tych terenach diecezję warmińską, która wraz z diecezjami: chełmińską, pomezańską i sambijską podporządkowana została metropolii Prus, Inflant i Estonii ze stolicą w Rydze. Pierwszym urzędującym biskupem warmińskim powołanym przez Ojca Świętego 6 października 1250 roku był bp Anzelm z Miśni (ok. 1210-1278). Przypadła mu tym samym rola organizatora diecezji. Zainicjował budowę katedry i rezydencji w Braniewie (jej pierwszej stolicy), w 1260 roku we Fromborku założył kapitułę katedralną, powoływał do życia pierwsze parafie…
Wytyczał też granice diecezji, a w jej środku jedną trzecią obszaru przeznaczył na biskupie posiadłości, z których dochody w 2/3 stanowiły uposażenie Przewielebnego Pana, a w 1/3 – wielebnych braci z fromborskiej kapituły. To biskupie dominium przyjęło z czasem nazwę Warmia. Jej granice z początku zakreślono bardzo ogólnie. Od zachodu Zalew Wiślany, od północy rzeka Pregoła, od południa jezioro Drużno, a stąd rzeka Pasłęka w kierunku wschodnim, aż do granicy litewskiej… – jak określił to legat papieski Wilhelm (1184-1251), biskup Modeny, który w imieniu Ojca Świętego tworzył struktury diecezjalne w Prusach. Ustalone ostatecznie dopiero wiosną 1375 roku – nadal łatwiej było je wyrysować na mapie niż opisać. Były one sztuczne. Jedynie Pasłęka i częściowo Zalew (wówczas jeszcze zwany Zatoką Świeżą) stanowiły jej granice naturalne. Niemniej przetrwały w niezmienionym kształcie do roku 1772.
Dominium miało w przybliżeniu kształt „obucha siekiery”, którego „ostrze”, południową podstawę, wyznaczały miasta: Olsztyn, Biskupiec i Reszel. Na północy wieńczyły go: Frombork i Braniewo. Obejmowało ziemię co najmniej czterech pruskich plemion. Wspomnianych Warmów na północy, środkowa część (Dobre Miasto, Orneta) przynależała do Pogezanii, okolice dzisiejszego Reszla to Barcja, a południe stanowiła Galindia. Od 1350 roku stolicą biskupstwa był Lidzbark Warmiński.

jezior, najważniejszych miejsc i sąsiednich ludów lub ziem, na ile można je znaleźć w starych księgach (1584)
Zorganizowana w połowie XIII wieku historyczna Warmia aż do wybuchu wojny trzynastoletniej (1454-1466) podlegała zakonowi krzyżackiemu. Po podpisaniu w Toruniu traktatu pokojowego ta część diecezji, określana jako Warmia biskupia, weszła razem z Prusami Królewskimi w skład Królestwa Polskiego i przez ponad trzysta lat (1466-1772) była we władaniu Rzeczypospolitej. Po pierwszym jej rozbiorze, już jako część tzw. Prus Wschodnich, weszła w skład monarchii pruskiej, a potem cesarstwa II Rzeszy. Częścią Niemiec pozostawała do końca II wojny światowej. W 1945 roku znalazła się ponownie w granicach Polski.
Od końca XV wieku Warmia przedstawiana była na powstających wówczas mapach ogólnych Europy lub jej części jako kraina historyczna. Z czasem zaczęła pojawiać się na coraz szczegółowszych kartach geograficznych Polski i Prus.
Ojcem polskiej kartografii jest kanonik krakowski Bernard Wapowski (1450-1535). Jego dziełem są dwie pierwsze wydane w Polsce w 1526 roku mapy przedstawiające ziemie ówczesnej Rzeczypospolitej (zachowała się tylko kopia części jednej z nich). Mappa in qua illustrantur ditiones Regni Poloniae ac Magni Ducatus Lithuaniae, kartą królestwa w skali 1:1 000 000, która jest najstarszym zabytkiem polskiej kartografii, także jest jego autorstwa. Mapy Wapowskiego wyróżniały się dużą dokładnością, uwzględniały topografię, granice administracyjne i informacje geograficzne. Były też artystycznie wykonane. Dzięki temu przez lata stanowiły „bazę” dla późniejszych opracowań kartograficznych.
Swój udział w ich powstaniu miał i najsłynniejszy kartograf regionu, a zarazem jego najsłynniejszy mieszkaniec – kanonik fromborski Mikołaj Kopernik (1473-1543). Prywatnie był przyjacielem B. Wapowskiego, którego poznał jeszcze w czasach swoich krakowskich studiów. Ponownie mieli spotkać się na studiach w Bolonii oraz w Rzymie. Przypuszcza się, że wówczas wspólnie pomagali włoskiemu kartografowi Marco Beneventano przy pracach nad pierwszą nowożytną mapą Europy Środkowo-Wschodniej, załączoną do wydanej w 1507 roku Geografii Ptolemeusza.
Choć do dziś nie zachowała się żadna z jego map, to działalność kartograficzna naszego Wielkiego Astronoma znana jest z zapisów w dokumentach. W 1510 roku, na prośbę swego wuja biskupa Łukasza Watzenrode, M. Kopernik opracował mapę Warmii i jej zachodnich granic, niezbędną do rokowań politycznych z zakonem krzyżackim. W roku 1519 sporządził mapę znaną jako Topographica descriptio, przedstawiającą południowo-zachodnią część Zalewu Wiślanego, ziemie, które były przedmiotem sporu granicznego między biskupem warmińskim a miastem Elblągiem. Dziesięć lat później, na zlecenie bpa Maurycego Ferbera, brat Mikołaj wspólnie ze swoim przyjacielem, kanonikiem fromborskim Aleksandrem Scultetim (1485-1564), miał opracować mapę całości Prus. Niestety, nie znane są jej losy. Zapewne przepadła bezpowrotnie w mrokach dziejów, podobnie jak i inne karty kreślone ręką warmińskiego astronoma.
Jednak udział wielebnego kanonika w kształtowaniu obrazu północnych obszarów Rzeczypospolitej i jego wkład w rozwój kartografii to także informacje udzielone Maciejowi z Miechowa (1457-1523), historykowi, geografowi, profesorowi Akademii Krakowskiej. Dzięki nim ten autor Traktatu o dwóch Sarmacjach, azjatyckiej i europejskiej… skorygował w owym dziele wiele błędnych informacji na temat geografii Europy Wschodniej podanych jeszcze przez Ptolemeusza. Bez pomocy Kopernika nie powstałyby również mapy Prus sporządzone w 1540 roku przez jego jedynego ucznia – Jerzego Joachima Retyka (1514-1574) oraz towarzysza jego podróży do Fromborka, Henryka Zella w 1542 roku. Oryginał pierwszej z nich zaginął, druga natomiast – Tabula Prussiae – ocalała w zbiorach Biblioteki św. Marka w Wenecji.

Abrahama Orteliusa, wydanym w Antwerpii w 1570 roku, w wersji pokolorowanej. (źródło: Internet)
W roku 1576 w Królewcu, jako odbitka drzeworytnicza na czterech arkuszach, ukazała się mapa Prus (Prussiae das ist des Landes zu Preussen…) Caspara Hennebergera (1529-1600), niemieckiego historyka i kartografa związanego z pruskim dworem książęcym w Królewcu. Do połowy XVIII wieku jego karta wykonana w stosunkowo dużej jak na owe czasy skali 1:368 000 była najszczegółowszym obrazem terytorium Warmii, opisanej na niej także jako Ermeland.

Nowy obraz kartograficzny dla swojego tylko terytorium otrzymała Warmia w połowie XVIII wieku. Jego autorem był pochodzący z Turyngii matematyk króla Augusta III, mechanik i kartograf Jan Fryderyk Endersch (1705-1769). Wykonana na zamówienie biskupa warmińskiego Adama Stanisława Grabowskiego (1698-1766) Tabula Geographica Episcopatum Warmiensem in Prussia Exhibens… wydana została w roku 1755 w Elblągu, jako jednoarkuszowy miedzioryt o wymiarach 57,0×50,5 cm.

Przy zbieraniu materiału topograficznego pomagał jej autorowi inny matematyk i astronom warmiński – ks. Józef Tuławski (1699-1781). Objeżdżając całą Warmię, ustalili oni położenie miejscowości, rzek, jezior, lasów i innych elementów, przy czym za punkt odniesienia posłużył im Lidzbark Warmiński. W ten sposób stworzyli bardzo dokładną mapę całego dominium w skali ok. 1:220 000 z wyrażeniem wszystkich miast, wsi, jezior, rzek i granicy z Prusami Brandenburskimi. Łącznie znajduje się na niej ponad osiemset nazw miejscowości, z których prawie sześćset leży w granicach Warmii oraz czterdzieści nazw odnoszących się do rzek, jezior i gór.
Jako element ozdobny J. F. Endersch umieścił na niej symbol Opatrzności Bożej, herb bpa Grabowskiego, herby biskupstwa (Baranek Boży) i fromborskiej kapituły (półkrzyż i brama), a także panoramę Lidzbarka Warmińskiego – ówczesnej siedziby Przewielebnych Panów warmińskich. Ze względu na precyzję i estetykę wykonania karta ta doczekała się kilku późniejszych wydań w oryginalnej lub lekko zmienionej formie. Była i jest także wielokrotnie reprodukowana jako ilustracja do różnych opracowań na temat historii regionu. Jej oryginalna wersja wraz z miedzianą matrycą, na której została wykonana, prezentowana jest w Muzeum Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie.

Niemniej ikoniczną dla opracowań dotyczących dziejów Warmii jest jej alegoryczna mapa zamieszczona w książce bpa Jana Stefana Wydżgi (1610-1685) Poczet biskupów warmińskich (Series episcoporum Varmiensium…) z 1681 roku. Jej autorem jest (najprawdopodobniej) historiograf królewski i kanonik fromborski – Joachim Pastorius (1611-1681). Mapa dominium wpisana została w niej w symbol Świętej Warmii, jakim jest Baranek Boży.
Przy okazji autor nawiązał na niej do umieszczonego centralnie Junosza (baran srebrny na kępie zielonej w czerwonym polu). Pieczętował się nim następca bpa J. S. Wydżgi (już wówczas arcybiskup gnieźnieński), ówczesny Przewielebny Pan warmiński Michał Stefan Radziejowski (1645-1705). Mówi o tym umieszczony nad nim łaciński dwuwiersz, który w przekładzie na język polski brzmi następująco: Infułą cieszy się baranek, Warmia pyszni się jednym i drugim; te zaś trzy połączone czynią zaszczyt jeszcze większym. Na głowie baranka widnieje fragment Zalewu Wiślanego z położonym obok Fromborkiem (Frauenburg) i Braniewem (Braunsberg). Natomiast blisko ogona znajduje się Reszel (Rosselium) ze Świętą Lipką (Linda)
Strukturę administracyjną, geograficzną i społeczną Warmii pierwszej połowy XVII wieku pokazuje odręczna mapa (39,5×33 cm) komornictwa olsztyńskiego Delineatio geographica Cameratus Allensteinensis. Sporządzona została prawdopodobnie na zlecenie Warmińskiej Kapituły Katedralnej, która zarządzała tą częścią dominium. Administracyjnie podzielone było ono na dziesięć komornictw, z których siedmioma, z siedzibami w: Barczewie, Braniewie, Dobrym Mieście, Jezioranach, Lidzbarku Warmińskim, Ornecie i Reszlu, zarządzał książę-biskup rezydujący w Lidzbarku. Pozostałymi trzema: olsztyńskim, melzackim (pieniężnieńskim) i fromborskim zarządzała Kapituła, która miała swoją siedzibę we Fromborku. W jej imieniu nadzór nad ziemią i ludem dwóch pierwszych sprawował wyznaczony kanonik – administrator dóbr wspólnych (Administrator bonorum communium Venerabilis Capituli Varmiensis). Taką funkcję bracia powierzyli m.in. Mikołajowi Kopernikowi w roku 1516.

(ze zbiorów Archiwum Diecezji Warmińskiej w Olsztynie)
Mimo pewnych niedokładności mapa ta stanowi cenne źródło informacji o strukturze administracyjnej i geograficznej regionu. W skali 1:200 000 naniesiono na niej ponad sto miejscowości, różnego typu tereny: łąki, większe kompleksy leśne, jeziora, folwarki, smolarnie, młyny, przeprawy na rzece Łynie… Zaznaczono również miejscowości położone poza jego granicami: w obrębie komornictwa dobromiejskiego oraz barczewskiego, jak również znajdujące się na terenie Prus Książęcych.

z okazji koronacji Fryderyka I Pruskiego w 1701 r. , ze zbiorów MWM
We wrześniu 1772 roku, wraz z I rozbiorem Rzeczpospolitej, Warmia stała się integralną częścią monarchii pruskiej, kraju powstałego z hohenzollernowskiego, protestanckiego Księstwa Pruskiego. Wtedy skończyła się jej historia jako, w dużym stopniu udzielnego, katolickiego księstwa Korony Polskiej. Jej biskupi utracili bowiem zarówno władzę świecką, jak i kościelną nad swoim byłym już dominium. Zsekularyzowana i znacjonalizowana administracyjnie została włączona do rejencji królewieckiej. Dawne komornictwa przekształcono w powiaty: braniewski i lidzbarski. Rozpoczął się nowy rozdział jej historii – niemiecki i protestancki. Zamieszkana przez katolicką ludność polskojęzyczną Warmia stała się jedną z kilku krain etnograficznych wieloetnicznego świata Prus Wschodnich. Krainy leżącej „tam, gdzie kończyła się Rzesza”. Na mapach funkcjonowała jednak już tylko jako Ermland.

W XIX wieku ziemie państwa niemieckiego leżące na wschód od linii Wisły, ze względu na odmienne warunki naturalne i klimatyczne oraz peryferyjne położenie, znacznie różniły się od reszty Rzeszy. Pozostając w pewnej izolacji niemal pod każdym względem, były słabiej rozwinięte gospodarczo, infrastrukturalnie i społecznie niż zachodnie regiony kraju. Przez to wykształcił się swoisty mit Prus Wschodnich, przedstawiający je jako egzotyczną, pełną cudowności, tajemniczą krainę „lasów ciemnych i jezior czystych”, obcą mieszkańcom centralnej Rzeszy niczym zamorska kolonia. W drugiej połowie XIX wieku zaczęło się ich „odkrywanie”.

Zachodzące w tym czasie przemiany gospodarczo-społeczne zaowocowały między innymi powstaniem ruchu turystycznego, któremu sprzyjał rozwój kolei żelaznej. Prusy stały się modne, zarówno jako historyczna kolebka nowożytnych Niemiec, jak i destynacja wypoczynkowa oferująca „kilometry lasów i jeziora pełne ryb”, przede wszystkim dla ówczesnych klas wyższych. W grudniu 1898 roku Kaiser Wilhelm II (1859-1941) nakazał budowę w Kadynach letniej rezydencji. Od 1890 roku regularnie polował w Puszczy Romnickiej, gdzie miał swój dworek myśliwski. Jego śladem poszli związani z dworem arystokraci, przedsiębiorcy, a później także dygnitarze III Rzeszy.

Apogeum ruchu turystycznego w Prusach Wschodnich nastąpiło w latach 30. XX wieku, kiedy władze hitlerowskie uruchomiły ogromny program wycieczek do Vaterlandu – ziemi ojców. Ich głównym celem był dzisiejszy Olsztynek. W latach 1924-1927 powstał tu monumentalny pomnik bitwy pod Tannenbergiem (obecnym Stębarkiem), stoczonej pod koniec sierpnia 1914 roku pomiędzy siłami Imperium Rosyjskiego a Cesarstwem Niemieckim, a przez nazistów określanej jako najważniejsze niemieckie zwycięstwo w przegranej Wielkiej Wojnie.
Gdy w roku 1934 Tannenberg Denkmal stał się również mauzoleum feldmarszałka Paula von Hindenburga, dowodzącego w czasie tej bitwy wojskami niemieckimi, a później prezydenta tzw. Republiki Weimarskiej, führer nadał mu specjalną rangę i miano Reichsehrenmal Tannenberg – jedynego w kraju Pomnika Chwały Rzeszy. Propaganda hitlerowska robiła wszystko, aby rozpropagować to miejsce w całych Niemczech. Wydawano książki, przewodniki, widokówki, znaczki z wizerunkiem pomnika-mauzoleum, organizowano niemal obowiązkowe wycieczki…


Na początku lat 20. XX w. ukazał się pierwszy polski Ilustrowany przewodnik po Mazurach Pruskich i Warmji. Jego autorem był Mieczysław Orłowicz (1881-1959), ojciec polskiej turystyki. Zachęcał w nim do poznania tej krainy: wedle [ówczesnych] linii kolejowych (…), jako moim zdaniem najbardziej przejrzysty… Jednak z czasem, ze względów politycznych, klimat do takiej podróży stał się niezbyt sprzyjający dla Polaków – co między innymi opisał Jędrzej Giertych (1903-1992) w swoich szkicach o Prusach Wschodnich – Za północnym kordonem oraz Melchior Wańkowicz (1892-1974) w książce Na tropach Smętka, reportażu z jego wyprawy turystycznej na te tereny latem 1935 roku.
Po II wojnie światowej M. Orłowicz, już jako radca do spraw turystyki w Ministerstwie Komunikacji, wielokrotnie odwiedzał Olsztyn i okolice promując je jako niezwykle atrakcyjne turystycznie. W roku 1952 ukazała się jego ostatnia publikacja poświęcona temu regionowi: Pojezierze warmińsko-mazurskie. Przewodnik turystyczny.

W latach 60. XX wieku, w czasach PRL-u, Mazury zaczęły być modne. Otoczone nimbem dzikości i urokliwą przyrodą stały się popularnym miejscem spędzania urlopów i weekendów „nad i na wodach” Krainy Tysiąca Jezior. Jednak Warmię trudno było znaleźć na ówczesnych mapach i w turystycznych przewodnikach. Dziedzictwo historyczne Świętej Warmii nie cieszyło się estymą komunistycznej władzy Polski Ludowej. Po macoszemu traktowano dzieje tych ziem z okresu Prus Wschodnich – jako „niemieckie” oraz Warmii „przedrozbiorowej” – jako „katolickie”. Ze względów ideologicznych nie były one chętnie wspominane przez ówczesną władzę, która starała się budować nową, socjalistyczną tożsamość regionu na bazie przekłamywania historii lub tylko jej przemilczenia.

Oficjalnie więc była to co najwyżej kraina historyczna leżąca do 1975 roku w granicach województwa olsztyńskiego, utworzonego w roku 1946 z większości Okręgu Mazurskiego – terenów byłych Prus Wschodnich zajętych po wojnie przez Polskę. Później w granicach dwóch nowych województw: elbląskiego i olsztyńskiego.
odpominanie regionu zaczęło się wraz z przemianami politycznymi lat 90. ubiegłego wieku. W roku 1999 na mapie już III RP pojawiło się województwo warmińsko-mazurskie, w którego nazwie podkreślona została zarówno historyczna odrębność krain je tworzących, jak i ich ścisły związek kulturowy. Wszak, mimo że różnili się wyznaniem wiary, niektórymi obyczajami i mową, Warmiacy i Mazurzy zawsze żyli obok siebie, byli sąsiadami. I w sensie geograficznym Warmia nie różni się też od Mazur, bo obie te krainy leżą na Pojezierzu Mazurskim i pełne są polodowcowego krajobrazu, jezior, lasów…
Ale byłe biskupie dominium ma swoją wyjątkową historię, pełną ważnych zdarzeń i wyjątkowych ludzi, którzy ją tworzyli. Ma też unikalną kulturę sięgającą średniowiecza, a nawet czasów pruskich pogan, architekturę, tradycje, zwyczaje, stroje, gwarę. Ukształtowały się one w latach 1466-1772, przez ponad trzy stulecia polskiego rozdziału jej historii.

Dlatego Szlak Świętej Warmii to wielowątkowa, wielowymiarowa podróż przez nieodkrytą jeszcze w pełni krainę. Łącząca wielowiekową tutaj tradycję pielgrzymowania (w miejscowej gwarze łosier) ze współczesną turystyką religijną czy kulturową, z ideą slow life, elementami filozofii etno i eko. Podróżnik znajdzie na niej wszystko: wyjątkowe bogactwo architektury sakralnej, miejsca kultu religijnego, ślady słynnych postaci i historycznych wydarzeń, tradycje kulinarne, swoistą gwarę oraz współczesną sztukę małych manufaktur, rękodzieła, ekorolnictwa. Jest tu i przyroda, do której trudno nie mieć słabości. Wszystko to tworzy unikalny w skali Europy produkt turystyczny.
Ta unikalność, niepowtarzalność to także, a może przede wszystkim, „klimat” Warmii. Tu życie toczy się wolniej, spokojniej, ciszej. W nostalgicznym krajobrazie, w którym dominują łagodne, malownicze wzgórza porośnięte lasami oraz doliny wypełnione jeziorami, bagnami, torfowiskami, oparczyskami, poprzecinane strugami. Wśród nich, ocienione szpalerami lip, dębów, jesionów, wiły się drogi wiodące przez warmińskie miasta i wsie. A te od zielonego w tysiącach odcieni tła lasów oraz kolorowej mozaiki pól uprawnych i łąk odcinały się przede wszystkim czerwienią holenderskich cegieł i dachówek, przywiezionych na te ziemie przez pierwszych niemieckich osadników, sprowadzonych tu przez Krzyżaków. Z nich budowano miejskie domy i wiejskie chaty. Z nich powstały także dominanty tego krajobrazu – wieże świątyń oraz biskupich i kapitulnych zamków.
Niezbędnym dopełnieniem tego pejzażu są różnorodne w formie przydrożne krzyże, cokoły z wieńczącymi je figurami Chrystusa, Maryi i świętych oraz kapliczki. Te elementy małej architektury sakralnej, zazwyczaj obsadzone wysokimi drzewami, stanowią architektoniczny symbol Warmii. Można je spotkać praktycznie wszędzie: przy drogach, na rozstajach, w lasach, na polach, we wsiach, miastach, na prywatnych posesjach i przy gospodarstwach. Kiedyś, tak jak wieże kościołów, wyznaczały również trasy łosier warmińskiego ludu.
Warto wybrać się w podróż regionalnymi szlakami, pokrywającymi gęstą siecią mapy turystyczne, pokazującymi historię i współczesność ziemi nie bez przyczyny zwanej Świętą Warmią. Czasami warto też zejść z utartych ścieżek, by się w nią zagłębić i jej doświadczyć, bo Warmia jest slow, etno, eko
– bo Warmia jest miła…, jak głoszą słowa jej hymnu.
